Strony

poniedziałek, 2 listopada 2015

Tini Stoessel pożegnała się z Violettą

"Być lepszym to nie tylko piosenka, być lepszym to również wybór, gdyż każdego dnia możemy być lepszymi przyjaciółmi, lepszymi braćmi, lepszymi dziećmi, najlepszymi osobami" - powiedziała Tini po finałowym koncercie.
Rodolfo Stoessel 



Ostatni koncert zawsze jest najtrudniejszy. Nie tylko do pożegnania się, bo dzisiaj właśnie kończy się Violetta, ale też dla mnóstwa wspomnień, które łączą serca członków obsady tej wielkiej produkcji Disneya. 

Ostatni pobyt w garderobie

Violetta to sukces, który złamał wszelkie granice państwowe, kulturowe i językowe. Każde z milionów dzieci oglądało tę niesamowitą historię, która nas pożegnała i podziękowała nam.
Ten dzień powoduje smutek u każdego z obsady Violetty, począwszy od Tini Stoessel, która zaczyna w swym życiu nowy etap.

Przygotowywanie Tini na koncert

Tini nakłada makijaż 

Wspólne selfie w garderobie


Tini grała z niezwykłym talentem, sukcesem, pokorą i miłością do tej niesamowitej przygody. Nalegała ona, by każdy z jej milionów fanów nie rezygnował ze swych marzeń. 

Zdjęcie zrobione z hotelu w Nicei


Wraz z finałowym koncertem w Nicei, kończy się pewien etap. Violetta bardzo szybko stała się światowym fenomenem, który nadal zaskakuje: w tych dwóch trasach koncertowych widziałem prawie 2 mln osób! 










Każdy z artystów, którzy wzięli udział w Violetcie będą kontynuować swoją karierę solową i udziały w projektach. Na pewno nadal pozostanie z nimi świetny kontakt z publicznością, która kocha ich i będzie kochać w przyszłości, ponieważ dla każdego fana Violetta będzie ważną częścią życia. 


Nadszedł czas, aby pożegnać się i czas na rozpoczęcie nowej drogi. Życie artystki to ciągłe zmiany i niespodzianki. To też nowy początek: Tini, Jorge i Mechi po pożegnalnym show będą kontynuować nagrania do "Tini - la nuova vita di Violetta", nowego filmu Disneya.
Nagrywanie będzie kontynuowane na Sycylii [włoska wyspa], w Rzymie (Włochy), następnie w Madrycie i Càdiz (Hiszpania), a na końcu w Buenos Aires  (Argentyna) w połowie grudnia tego roku.
Tini zrobi sobie krótką przerwę na świętowanie Bożego Narodzenia i Nowego Roku, w lutym zaś zawita ponownie do Los Angeles, gdzie dalej będzie nagrywała piosenki do swojej płyty. 
Vox Dei powiedział kiedyś w swojej piosence: "Wszystko dociera do końca, nic nie może uciec, wszystko ma swój koniec, wszystko się kończy". Dziś został nie mniej fascynujący fakt, iż ciche nagrania do setialu "Violetta" rozpoczęły się w maju 2012 roku z Martiną Stoessel w roli głównej. Reszta obsady dołączyła z różnych kultur, krajów, innymi językami. Byli sobie bardzo bliscy, pracowali z czystym sumieniem, aby świat stał się lepszy, co dostarczało im nadzieję, by każde dziecko walczyło i nie rezygnowało z marzeń. 


Zakończę ten post słowami pożegnalnymi od Tini:

"...Dowiedziałam się, że być lepszym
to nie tylko piosenka,
być lepszym to również wybór, 
gdyż każdego dnia możemy być lepszymi przyjaciółmi, lepszymi braćmi, lepszymi dziećmi, najlepszymi osobami..." 

                                   

2 komentarze:

  1. Cy mogłabym skopiować ten tekst Rudolfa Stoessel?!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możesz, ale napisz, że ja go przetłumaczyłam :)

      Usuń